Literatura

SkyDemon jest kompleksowym rozwiązaniem do planowania lotów VFR i oprogramowaniem wspierającym nawigowanie. Dostępny jest na urządzenia mobilne (Android, iOS), komputery PC oraz Online w przeglądarce internetowej. Zanim, jednak przejdziemy do opisu, należy bezwzględnie pamiętać, że jakkolwiek będziemy korzystać z tego rozwiązania, jest to tylko pomoc w planowaniu i nawigowaniu. 

Umożliwia przymocowanie kamery do rurek o średnicy od 1,9 cm do 3,5 cm. Można także mocować do ramy rowerowej, rur zderzaków, korków chłodnicy, głowic, bagażników rowerowych/narciarskich lub innych elementów o odpowiedniej średnicy. W zestawie z 3-way pivot pozwalającym na regulację położenia kamery w każdej orientacji.

The Frame mount jest najmniejszym, najlżejszym mocowaniem Twojej kamery HERO3.• Smukła konstrukcja ramki o niskim profilu, kompaktowe mocowanie.• Osłona obiektywu zabezpieczająca soczewkę GoPro.• Zaprojektowane tak, by optymalnie rejestrować dźwięk nawet przy większych prędkościach.• Kompatybilna z LCD Touch BacPac™ i Battery BacPac™ dugiej generacji.

Słuchawki, które NIC NIE WAŻĄ!
Rewolucja w słuchawkach lotniczych. Dokanałowe słuchawki lotnicze. Jeśli kiedykolwiek odczuwałeś dyskomfort spowodowany uciskiem słuchawek, możesz teraz o tym zapomnieć! Słuchawki idealne dla pilotów akrobacyjnych. 
Wkładki dokanałowe wykonane ze specjalnej, opatentowanej przez producenta pianki doskonale dopasowują się do ucha. Dzięki temu zapewniają niespotykany dotąd poziom tłumienia na poziomie 35-45 dB!
Posiadają możliwość podłączenia zewnętrznego źródła dźwięku, np. odtwarzacza mp3.
Mikrofon zastosowany w słuchawkach został zoptymalizowany do częstotliwości głosu ludzkiego w warunkach dużego hałasu zewnętrznego.
W komplecie:
• Słuchawki
• 6 par wymiennych wkładek piankowych.
• Torba

Wkładki dokanałowe do słuchawek Clarity Aloft. Wykonane ze specjalnej pianki dostosowującej się do kształtu ucha. Opakowanie zawiera 12 wkładek.
Prosimy wybrać żądany rozmiar z pola wyboru.

„Sześć stopni swobody” to książka, którą przeczytałem jednym tchem. Należała ona do kanonu lektur wszystkich „zarażonych lotniczym bakcylem”. Jej pierwszy nakład w roku 1980 po prostu zniknął z księgarń. Mój egzemplarz pożyczyłem od kolegi z kursu szybowcowego. W drugim wydaniu z 1998 r. można było dopiero się dowiedzieć o faktach, których cenzura PRL po prostu nie przepuściła. Tytuł wspomnień „Sześć stopni swobody” wiele mówi o ich autorze: to inżynier, ale jednocześnie humanista. Równie zajmująco opisuje swoje przygody, co prowadzi ścisły wykład.